Ubezpieczenie domu: Pożar zniszczył dobytek życia rodziny

W nocy z 28 na 29 września w Wichowie (woj. lubuskie) pożar strawił cały dom 6 osobowej rodziny. Co prawda nikomu nic się nie stało, ale rodzina straciła dobytek całego swojego życia. Ponieważ ubezpieczenie domu nie miało tu miejsca, rodzina nie dostanie żadnego odszkodowania.

Ubezpieczenie domu: Pożar zniszczył dobytek życia rodziny

10 lat się dorabiali, a teraz zostali z niczym – mówią sąsiedzi pogorzelców. Pożar oprócz tego, że pochłonął cały dom, strawił również 20 ton ziarna, co przekłada się na kolejne straty. Jak mówi „Gazecie Lubuskiej” Józef Grzelak, pożar wybuchł w nocy, kiedy wszyscy spali.: „Synowa wyczuła, że coś jest nie tak. Zaczęły strzelać kaloryfery, a góra już się dobrze paliła”. Pożar strawił cały dom. Aby uratować cokolwiek do akcji ruszyli strażacy ochotnicy z Wichowa i Brzeźnicy. Za chwile do akcji dołączyły inne jednostki. Jednak kpt. Paweł Grzymała, rzecznik powiatowych strażaków potwierdza, że niewiele można już było robić: „ Niestety, niewiele już mogliśmy zrobić – informuje kpt. Paweł Grzymała, rzecznik powiatowych strażaków. Działania były bardzo trudne, bo ogień zajął już praktycznie cały dach i stropy”.

Nikt nie ucierpiał z rodziny

Szczęście w nieszczęściu jest takie, że wszyscy członkowie rodziny przeżyli pożar. Anna Gajowiec, mama 10-letniego Tomka i 6-letniej Nicoli: „Szczęściem w tym całym dramacie jest jednak fakt, że wszyscy żyją. Chociaż ciężko tu mówić o godnym życiu, gdy ma się na sobie tylko piżamę. Ja w tym, co stoję, dostałam przed chwilą od sąsiadów, nie mamy kompletnie nic, a teraz najważniejsze jest ubranie dla moich dzieci”. Jerzy Adamowicz, wójt Brzeźnicy, który obiecuje pomoc pogorzelcom: „ Póki co, rodzina znalazła ciepły kąt w miejscowej świetlicy. Nie ma jeszcze ekspertyzy, ale tak na moje oko, to ten dom raczej nie będzie się nadawał do zamieszkania”. Gospodarz spalonego domu dodaje: „Cała praca poszła na marne . Całe zboże z tegorocznych zbiorów poszło z dymem. Matko, 20 ton ziarna. Nawet do siewu nie będzie”. Żona jego dodaje „ A dopiero co był remont. Nowa lodówka, zamrażarka. A w ubiegłym tygodniu syn przywiózł nowiutką wersalkę”.

Nie dostaną odszkodowania

Niestety rodzina nie uzyska pomocy z żadnego zakładu ubezpieczeń, ponieważ nie miała ubezpieczenia domu. Dzięki polisie mieszkaniowej ubezpieczyciel  ma na celu zabezpieczyć finansowo właściciela domu przed szkodami w obrębie nieruchomości. Wiadomo, że zakres ochrony zależy od polisy, jaką wybraliśmy, jednak każde ubezpieczenie domu posiada podstawową ochronę w ramach której ubezpieczyciel zobowiązuje się wziąć na siebie odpowiedzialność za szkody powstałe wskutek ognia, uderzenia pioruna, gradu, huraganu, eksplozji, obsunięcia się ziemi, lawiny, upadku pojazdu powietrznego, uderzenia pojazdu w ubezpieczony obiekt, akcji ratowniczej czy kradzieży z włamaniem.